Nałogiem i pomyłką jest postrzeganie świata jako zlepka materii.

niedziela, 15 czerwca 2014

Migawki.




Wybaczcie proszę, że się zapuściłam w odwiedzinach na blogach. Obiecuję poprawę :) Tym bardziej, że dość hardcorowy żywot w pełnym galopie zdecydowałam sobie z deka odpuścić. W sumie ten galop to kwestia indywidualna, a że ja leniuch zawołany jestem, to i kłus dla mnie bywa nie tylko galopem, ale i cwałem ;)
Postanowiłam w ramach rozprężenia i błogiego lenistwa dodać zakładkę "Migawki". Zainspirowała mnie do tego Ciekawa z blogu Zaobserwowane, która w krótkich, uroczych, często refleksyjnych dykteryjkach potrafi zawrzeć więcej niż ja we własnych epistołach. Podobnie rzecz się ma z moskalikami i fraszkami Czarownicy z Bagien z blogu Zapisane w locie. Wierszem jak Czarownica nie potrafię, będzie więc prozą i od czasu do czasu, bo epistołami nadal mam zamiar Was zamęczać ;)





Alkoholowe Polaków rozmowy.



Impreza urodzinowa w gronie rodziny. 
Solenizant po pięćdziesiątce. Za stołem dzieci  z partnerami, mama solenizanta, małżonka, kolega. 
Panowie mają już mocno w czubach . Dyskusja zeszła na politykę, Ukrainę i Putina. 
Syn solenizanta, statysta w statystykach PSL, w którym aktywnie udziela się ojciec oświadcza bełkotliwie, że on Putina docenia, bo chłop nie sprzedajny i choć twarda ręką naród trzyma, to gospodarkę Rosji dba jak nikt. I przydał by się taki Putin w Polsce. Za stołem zapanowała złowroga cisza. Powiało grozą. Syn próbuje tłumaczyć o co konkretnie mu chodzi, ale tylko pogarsza sytuację. 
Nagle solenizant, purpurowy z oburzenia wstaje i jak nie huknie: 


- Synu wpisuję cie z PSL - u. Wypierdalaj do Rosji !








Pozdrawiam.



30 komentarzy:

  1. Wybaczam :)
    A pomysł z "migawkami" świetny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dużo jest takich migawek wartych utrwalenia :) Do śmiechu, refleksji, zadumy. Musze z powrotem zacząć kajecik nosić, bo zapominam ;)

      Usuń
  2. W 1982 r. na wczasach w Złotych Piaskach obalałem Układ Warszawski z jakimś majorem KGB, i pułkownikiem Bułgarskiej milicji. Podobno nawet strzelaliśmy do portretu Żiwkowa na ścianie. Nic z tego nie zapamiętałem, ale ktoś na szczęście robił zdjęcia, więc trzeba przyznać, że było odlotowo.
    Zakładka "Migawki" to fajna rzecz, ale trafia do wąskiego grona osób, które postrzegają świat także bez migawek. Epistoły z kolei zanudzają tych, którzy nawet z migawką nie wiedzą o co chodzi. Ja jestem za.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo to hardkorowo było ;) Szkoda, że wam się nie udało, może okrągłego stołu by nie było ;)

      Usuń
  3. Świetny pomysł z "Migawkami"!
    a opisana Migawka ... poraża..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Flesz porażał by bardziej ;) Zdaje mi się.

      Usuń
  4. Spostrzeżenie warte podkreślenia - haha , nie ma to, jak rodzinne biesiadowanie :)
    Świetne :)
    Pozdrawiam
    http://eksperyment-przemijania.blog.onet.pl/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj o tych biesiadach, to można nie migawki ale i epistoły pisać ;)

      Usuń
  5. Nic nie jest w stanie dostarczyć na takich smakowitych kąsków, jak spotkania rodzinne i towarzyskie.
    Krótko i treściwie i, co najważniejsze, z poczuciem humoru:-)

    OdpowiedzUsuń
  6. O matko! Zasada nr jeden - NIE ROZMAWIAĆ O POLITYCE NA SPOTKANIACH RODZINNYCH.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się trzymam tej żelaznej reguły. Dodała bym jeszcze do tego religię ;)

      Usuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  8. wypisany w pis07:21

    Popatrz. A mnie język szwankuje. Nie 'paniałam' zakończenia : "- Synu wpisuję cie z PSL - u. Wypierdalaj do Rosji". Ale to tylko mój problem :(.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tym momencie to i mój zastrajkował ;)

      Usuń
  9. Dzięki za miłe słowa o mnie i moim blogu. Mnie Twoje "epistoły" nie męczą, z przyjemnością zawsze czytam, choć czasem czas goni i nie mam kilku minut na komentarz. A do "Migawek" tez będę zaglądać :)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj goni goni. Doba czasem, to mało :(

      Usuń
  10. Ja się nie gniewam, bo sama nie jestem lepsza ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim wypadku czuję się rozgrzeszona ;)

      Usuń
  11. ale się zarumieniłam - tyle ciepłych słów o mnie - dziękuję, dziękuję ! :)

    a migawka genialna :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetny pomysł z tymi migawkami. Zaglądam też do Ciekawej z wielką przyjemnością, bo faktycznie można w ten sposób ująć bardzo dużo. Krótka forma dużo treści. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ujęła mnie Ciekawa tą formą i kupiła na amen :)

      Usuń
  13. Anonimowy17:24

    Osz....no i poszło w swiat! To teraz jak bedziemy grillowac to ja bede cicho siedział bo jeszcze tu trafie :P

    Semicki Sarmata Przemysław ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To kiedy grill :P Big sister czuwa i obiecuje, że tym razem nie przyjdzie wygłodzona po całym dniu pracy i nie zeżre całej karkówki drąc się w międzyczasie o kaszankę ;)

      Usuń
  14. Wygląda na to, że w Polsce tylko politycy się wyrażają.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha przy "dupa i kamieni kupa ", to nawet solenizant wymięka ;)
      Pozdrawiam.

      Usuń
  15. Bardzo fajny pomył ,czekam na dalsze historyjki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będzie. Muszę koniecznie notes sobie sprawić, bo pamięć zawodzi, a momenty bezcenne ;)

      Usuń
  16. taka tam rodzinna awanturka, he, he! :)

    OdpowiedzUsuń